
Zagralibyście w symulator życia w Polsce?
Tak? No to mamy coś dla Was!
No, może nie do końca symulator, bo to gra na imprezę, ale koniec końców – już tu żyjecie. xD
Życiobój to imprezowa gra karciana, która w możliwie lekki i przyjemny sposób stara się spojrzeć na ciężką i depresyjną prozę dnia codziennego, rozkoszującej się w swoim marazmie Polski powiatowej.
W skrócie – Wcielasz się w Polaka i masz za zadanie uprzykrzać życie współ-Polakom. Ale to nie koniec! Musisz przetrwać w niewielkiej mieścinie, gdzie szanse awansu społecznego są niższe niż Twój stan konta dzień przed wypłatą. Zadanie nie będzie łatwe, bo czyha na Ciebie wiele niebezpieczeństw, które zagrażają Twojej efemerycznej egzystencji!
Świat gry to nieco przejaskrawiona wersja naszej rzeczywistości – radość z cudzego nieszczęścia, zawiść sąsiedzka, feudalno-pańszczyźniana relacja pracownik-pracodawca, złośliwość rzeczy martwych itd. To karykatura (choć oparta na faktach) pokazująca, że życie w Polsce jest słodko-gorzką przygodą, gdzie raz jest się pod wozem, a kiedy indziej się przegrywa!
Dlaczego nie warto zagrać?
- Bo jeszcze wyjdzie, że jesteś słaby
- Albo że nie masz kolegów
- I nikt nie chce z Tobą grać
- Albo zobaczysz flashbacki ze swojego życia
- I może się to Tobie nie spodobać
- Ale to już zależy od Ciebie
Czym jest imprezowa gra karciana?
W skrócie, to taka karcianka, w którą można grać na imprezie. Tadam! xD
A już bardziej się rozwijając – proste zasady i banalna mechanika, które skuma w lot ktoś po trzech, hehe, browarkach. Grę możecie zarówno rozpakować i rozpocząć, jak i przerwać w dowolnym momencie i zwinąć w ciągu kilku chwil.
Do tego cała zabawa jest nastawiona na interakcję pomiędzy graczami w dowolnych konfiguracjach i szybkie przekazywanie kolejki dalej (plus ewentualne rzucanie kłód pod nogi innym uczestnikom), więc nie ma tak, że reszta siedzi i grzebie w telefonach, czekając aż ktoś tam skończy rozkminiać czy dany ruch mu się opłaca czy nie.
Cyk, cyk i jedziemy do przodu.
Jak przebiega rozgrywka?
Jest kupa emocji. Głównie tych niecnych. Mamy do dyspozycji radość z pognębienia przeciwnika, albo zazdrość, bo komuś karta poszła jak trzeba. Zdarza się też ponura satysfakcja, bo ktoś inny stracił przed chwilą dorobek życia. Ale bywa, że czuje się chwile czystego, niepohamowanego szczęścia, kiedy to WRESZCIE TOBIE COŚ SIĘ UDA! Jednak to, co wzleciało musi spaść, więc uważaj, bo ktoś może błyskawicznie podciąć Ci skrzydła. I pewnie tak się zaraz stanie.
Ogólnie można sobie nieźle poszaleć i wyżyć się zarówno jako człowiek i jako Polak.
Gra zaczyna się od tego, że siadacie do stołu, rozkładacie na stole karty wydarzeń Pozytywych i Negatywnych, ale rewersami do góry, żeby nikt nie wiedział, co gdzie jest! Te pierwsze pomagają przeżyć od wypłaty do wypłaty, a te drugie naprawdę mogą srogo pogrążyć niejednego!
Każdy dostaje z banku 2500 złotych. Nie mniej, nie więcej. Miały być 2000, ale inflacja tak dała do pieca, że musieliśmy zmienić założenia. xD
Wszyscy biorą na ręce 5 kart Obrony i Ataku. To Wasza amunicja w starciu z innymi graczami, którym idzie zbyt dobrze, albo chcielibyście, żeby szło jeszcze gorzej. Pamiętajcie jednak, że działa to w każdą stronę!
Do tego dochodzi jeszcze najbardziej znienawidzony moment każdego miesiąca – opłaty. Tu pojawia się pewien element losowości, jak to w życiu. Może zapłacisz więcej za wodę, ale za to wacha zdrożała.
No i to na razie tyle! Więcej informacji w instrukcji, którą przygotowaliśmy w linku poniżej. A w międzyczasie kilka kart na zachętę!
Dobre? Paździerz? Zrobiłbyś lepiej, ale Ci się nie chce? A może masz jeszcze jakieś inne spostrzeżenia? Daj nam znać -> KONTAKT